Hej!

Jak wiecie, w TYM WPISIE podzieliłem się z Wami wyzwaniem jakie postawiłem przed sobą w 2020 roku. Dziś raport po 2 miesiącach nauki.

RAPORT #2

OKRES OD STARTU:

30.03.2020 – 31.05.2020 (63 dni)

CZAS NAUKI:

4130 minut = 72 godziny = średnio 68 minut dziennie

Do czasu nauki uwzględniam wszystkie aktywności – zarówno sesje nauki, jak również czas poświęcony na robienie testów, na wpisywanie słówek do powtórek do Anki, słuchanie nagrań etc.

POZNANE ZNAKI:

Wynik opieram na teście, który przeprowadziłem sobie 31 maja.

Na 282 poznanych słów:

  • 234 napisałem bezbłędnie (prawidłowy znak, pinyin, ton)
  • 20 częściowo dobrze (drobna pomyłka w kształcie znaku, niewłaściwy pinyin lub ton)
  • 28 źle (więcej niż 1 pomyłka z powyższych elementów)

UMIEJĘTNOŚCI:

  • pytanie o.. i podawanie imienia i nazwiska
  • pytanie o.. i podawanie daty, dnia tygodnia i godziny
  • pytanie o.. i podawanie narodowości
  • powitania i pożegnania, zwroty grzecznościowe
  • opisywanie prostymi przymiotnikami ludzi i rzeczy
  • opisywanie co lubi się jeść i pić
  • pytanie o pracę i o to co się robi
  • kupowanie prostych produktów w sklepie, pytanie o cenę i dostępność produktów
  • mówienie o tym co się ma, lubi i chce

WNIOSKI I OBSERWACJE:

  • Po nauczeniu się pewnej partii znaków – nauka kolejnych przychodzi nieco łatwiej, bo nie trzeba uczyć się danej struktury kresek od nowa, ale wystarczy skojarzyć, że podobna znajduje się w innym znaku, który już umiemy.
  • Z drugiej strony – po nauczeniu pewnej ilości znaków zaczynają się mylić bo różnice między niektórymi są bardzo małe.
  • Chińczycy bardzo ciekawie konstruują zdania: najpierw powiedzą kiedy coś się zdarzyło, potem gdzie, potem jak, a dopiero na końcu zdania pojawi się czasownik + dopełnienie -> czyli właściwy sens zdania. Po poznaniu tej konstrukcji można dużo lepiej zrozumieć dlaczego w prowadzeniu biznesu z Chińczykami nie powinno się przechodzić od razu do konkretów, tylko poświęcić najpierw czas na zbudowanie relacji. Po prostu od dziecka z każdym wypowiadanym zdaniem Chińczyk uczy się takiego podejścia.
  • Choć w języku chińskim nie ma odmian, rodzajników, przypadków to wbrew pozorom gramatyka nie jest taka prosta. To jaką funkcję pełni dane słowo w zdaniu i w jakim jest czasie zależy od partykuł, których jest bardzo wiele oraz miejsca w zdaniu – co dla nas jest nieintuicyjne.
  • Najtrudniejsza rzecz dla mnie to tony. Mimo iż pamiętam jaki ton ma dany znak – to mówienie poprawnych tonów w zdaniu jest bardzo trudne.