Moi drodzy. Kiedy w połowie marca z uwagi na kwarantannę podjąłem decyzję o podzieleniu się z Wami moimi doświadczeniami jakie zdobyłem w realizacji zeszłorocznego wyzwania językowego – kiedy to po 5 miesiącach nauki zdałem egzamin z języka hiszpańskiego na poziomie B1, na nowo obudziła się we mnie miłość do nauki języków.

Spisując porady dla Was, proponując zadania domowe i zachęcając do odpowiedzi na ważne pytania – sam podążałem tą drogą, uzmysławiając sobie tkwiące we mnie od dawna marzenie nauczenia się języka chińskiego.

W przeszłości miałem kilka prób „miziania się” z tym językiem. Polegało to zwykle na ściągnięciu jakiejś darmowej aplikacji do nauki chińskiego, poklikaniu w duolingo, obejrzeniu filmików na Youtube dla początkujących. Choć język ten z uwagi na swoją odmienność bardzo mnie zaciekawił – zazwyczaj po kilku dniach traciłem zapał – więc z uwagi na brak systematyczności – kiedy przychodziła kolejna fala zainteresowania – nie byłem w stanie przypomnieć sobie żadnego znaku i musiałem zaczynać praktycznie od początku.

Po przerobieniu wpisów dotyczących motywacji, celów i planów językowych w szybkiej nauce języka i popracowaniu mentalnie nad tym zagadnieniem postanowiłem po raz kolejny podjąć rękawicę i niejako teraz przetestować mój własny system nauki, który sprawdził się w przypadku hiszpańskiego na języku chińskim.

Dokładnie 30 marca rozpocząłem więc naukę języka chińskiego (a konkretnie mandaryńskiego w notacji uproszczonej) z materiałami dostępnymi w Internecie stawiając sobie za cel zdanie egzaminu HSK2 lub HSK3 w grudniu tego roku. Ponieważ trudno mi na tym etapie określić co jest w moim zasięgu – zamierzam przystąpić do obu egzaminów – z uwagi na ich niską cenę (około 100 zł) zakładając, że zdanie HSK2 jest celem minimum, a HSK3 to poziom w który celuję.

Poziomy egzaminów w języku chinskim

PoziomEgzamin ustnySłownictwo – ilośćPoziom CEF
HSK1podstawowy150A1
HSK2podstawowy 300A2
HSK3rozszerzony600B1
HSK4rozszerzony1200B2
HSK5zaawansowany2500C1
HSK6 zaawansowany 5000C2

Zdaję sobie sprawę, że cel jest bardzo ambitny. Choć 600 słów w przypadku europejskiego języka nie byłoby zbyt dużą liczbą to jeśli chodzi o słówka chińskie każdorazowo zapamiętać trzeba:

  • wygląd znaku chińskiego (hanzi)
  • ilość kresek oraz kolejność rysowania (jest to ściśle określone dla każdego znaku)
  • znaczenie danego znaku
  • pinyin (czyli zapis znaku w notacji klasycznego alfabetu)
  • ton (w języku chińskim wyróżniamy 4 tony – ten sam fonem wypowiedziany w każdym z 4 tonów ma zupełnie inne znaczenie)
  • klasyfikator (w przypadku rzeczowników)

Wyzwanie jest tym trudniejsze, że ja normalnie pracuję zawodowo, a więc na naukę języka będę mógł poświęcić maksymalnie kilkadziesiąt minut dziennie. Niemniej jednak słowo się rzekło. Ambitne cele mocniej motywują.

Nie dzieliłem się z Wami informacją, że rozpocząłem naukę bo bałem się, że historia się powtórzy i jak zawsze po kilku dniach kiedy zaczną się schody – przerwę naukę. Okazało się jednak, że dzięki przepracowaniu mentalnemu pracy z językiem – do czego zachęcałem w pierwszych lekcjach kursu 25 zasad – do dziś uczyłem się w miarę regularnie – poświęcając na naukę łącznie 18,5 godzin w 27 osobnych dniach.

Zachęcony tym wynikiem postanowiłem więc zakupić dodatkowe materiały do nauki języka chińskiego i zabrać się za naukę na poważnie – oto one:

Zdecydowałem się również publicznie ogłosić moje wyzwanie językowe na ten rok z kilku powodów:

MOJA TARCZA ANTYKRYZYSOWA

Jak pamiętacie w jednym z wpisów proponowałem stworzenie swojej własnej tarczy antykryzysowej, która pomoże Wam w trudnych chwilach, kiedy motywacja osłabnie. Dla mnie publiczna deklaracja chęci systematycznej nauki jest elementem takiej tarczy. Lubię dotrzymywać danego słowa, więc trudniej mi będzie zrezygnować z wyzwania, gdyby przyszła mi na to ochota.

MOTYWACJA DLA WAS

Mam nadzieję, że ambitny cel jaki postawiłem sobie z nauką języka chińskiego w 8 miesięcy do poziomu B1 (od kwietnia do listopada) zmotywuje Was i zachęci do postawienia swoich własnych celów językowych! Napiszcie w komentarzach pod tym wpisem jakiego języka zamierzacie uczyć się w tym roku – na jakim poziomie jesteście obecnie – ile godzin obiecujecie poświęcić na naukę i ewentualnie jaki poziom chcecie osiągnąć.

CHĘĆ UDOKUMENTOWANIA PROCESU

Jedna rzecz, której żałowałem w nauce języka hiszpańskiego było to, że nie prowadziłem dziennika, w którym zapisywałbym wszelkie aktywności, które podejmuję. Kiedy się uczę, czego, ile czasu, kiedy robię powtórki, etc. Oczywiście ogólne zasady pamiętam – i staram się je odtworzyć, jednak chciałbym mieć „gotowca” dla kogoś, kto chciałby pójść w moje ślady. Mam nadzieję, że efektem wyzwania #chiński_w_2020 będzie fajny materiał na e-booka, który pomoże przyszłym adeptom szybko nauczyć się podstaw chińskiego ale również jeszcze bardziej udoskonali metodę nauki o elementy, których nie było w przypadku hiszpańskiego (np. o chińskie znaki).

Tak więc regularnie co jakiś czas będę dzielił się z Wami raportami z postępów mojej nauki, a na koniec wyzwania podsumuję całość w bardziej kompleksowy sposób.

CHĘĆ POTWIERDZENIA SKUTECZNOŚCI METODY

Jeśli chodzi o język hiszpański to powiedzmy sobie szczerze – nie jest to wyjątkowo trudny język. Poza tym wiele słów polskich i hiszpańskich ma to samo pochodzenie dlatego są bardzo podobne, np.

  • los muebles – meble,
  • el pasaporte – paszport,
  • la biblioteca – biblioteka,
  • el museo – muzeum,
  • el concierto – koncert

Hiszpański ma wiele wspólnego z innymi językami europejskimi więc jeśli znasz np. język angielski wielu słów praktycznie nie musisz się uczyć opierając się na tak zwanych kognatach.

  • adaptation – adaptación
  • celebration – celebración
  • exposition – exposición

Jeśli więc wykonałeś już pewną pracę i nauczyłeś się angielskiego – to w hiszpańskim będziesz miał z górki

Dlatego tym razem chcę przetestować mój model nauki na języku dla nas abstrakcyjnym gdzie nie można liczyć na podobieństwa w żadnym aspekcie – ani wymowy, ani znaków, ani gramatyki – dwa różne światy!

Mam nadzieję, że moja metoda sprawdzi się również w tym przypadku. Trzymajcie za mnie kciuki 🙂

ZADANIE DLA CIEBIE:

Określ i opublikuj pod tym wpisem swoje wyzwanie językowe na ten rok!